Pierwsze mrozy już za nami, więc lada moment przywitamy beztroski sezon białego szaleństwa. Ostatnio próbowaliśmy zakończyć odwieczny spór pomiędzy zwolennikami nart, a miłośnikami deski. Jak mogliście przeczytać w poprzednim artykule, nie brakuje sympatyków jednego jak i drugiego.
Bez względu na to, co wybierzecie, już niedługo wyciągniemy nasze sprzęciki, uzupełnimy zapasy, spakujemy walizki i ruszymy w drogę! Po kilku godzinach podróży w końcu jesteśmy! Zimowe szaleństwo, świetna zabawa i nowe znajomości, czas start! Zaraz, zaraz, a zastawialiście się, kogo tak właściwie możemy tam spotkać? Poszukiwaczy mocnych wrażeń, może pasjonatów pięknych widoków? Za chwilę poznacie nasze typy 😉
#1 ŁOWCA ADRENALINY
Szaleństwo w oczach na widok śniegu. Dojeżdżając do stoku pierwsi stoją przy drzwiach, aby z prędkością błyskawicy przecisnąć się przez kolejkę, nałożyć deskę i szusować po trasach. Na szczyt docierają najszybciej, a zjeżdżając osiągają prędkość szybszą niż Kubica na torze F1. Jako wyzwanie stawiają sobie zaliczenie… (o nie, to nie to, o czym myślicie! :D) wszystkich możliwych miejsc poza wyznaczonymi trasami. Strome zbocza, uskoki, nowe triki i sztuczki, właśnie to napędza ich adrenaliną. Nie u nich staczanie lub zataczanie się na stoku. Z pełnym zaangażowaniem podchodzą do jazdy, więc jeśli spotkasz ich na drodze, a na nogach narty masz po raz pierwszy – podziwiaj ich tylko z daleka. Przy oszałamiającej prędkości mogą Cię nie zauważyć 😀
#2 PILOT TESTOWY
Narciarskie świry, „debile na krótkich nartach” jak sami siebie nazywają. Mają hopla na punkcie krótkich nart, które tak naprawdę nie wiadomo czym są. Ni to narty, ni to łyżwy. Nie do końca wiadomo czy ubrać je na nogi, czy zarzucić na plecy. Jeżdżą nie tylko na ski-board’ach, snowblade’ach, ale zdarza się zobaczyć ich śmigających ze szczytu na snow bike’ach. Jeśli dzień wcześniej zaleją się w trupa i zapomną o swoim sprzęciku, nie ma obaw. Do udanego zjazdu ze szczytu wystarczą im same snow boots’y. Ich ulubionym stylem jazdy jest ‘jazda na krechę’, która wbrew pozorom nie ma nic wspólnego z tą układaną kartą kredytową. Ich narty w wersji eksperymentalnej nie posiadają hamulców, więc pędzą przez stok niczym Superman przez Metropolis, pozostawiając za sobą tylko białą ścieżkę. Strzeżcie się! 😀
#3 JEŻDŻĄCA SZAFA GRAJĄCA
Myślicie, że same ubrania, sprzęt i plecak to wystarczający ekwipunek na stok? Jemu to nie wystarcza! Obowiązkowo zabiera ze sobą rozkręconego na full boomboxa i śmiga przez zbocze niczym szaleniec, niosąc na barkach rytmiczne brzmienie. W repertuarze milion kawałków, w głowie niezliczone teksty. Człowiek orkiestra, funkcję dj-a przeplata wokalem. Co prawda szanse na wygranie kolejnej edycji The Voice of Poland mniejsze, niż spotkanie trzeźwego Integrowicza, jednak nie zraża i śpiewa serenady każdemu spotkanemu narciarzowi. Nigdy nie rozstaje się ze swoim głośnikiem, bo pozostawiona bez opieki siła rozbrzmiewającej nutki może wywołać nie jedną lawinę. Poza funkcją wkur**ania towarzystwa 50+, jego głośnik sprawdza się jako ratunek na brak kieliszka. Będąc wśród chmur napoi i rozbawi, czy przypadkiem to nie jest już raj ? 😀
#4 MISS’KA NA STOKU
Blask i lans bije z daleka, nie można obok niej zjechać obojętnie. Hajs nie zna ceny$$, więc przywdziewa najmodniejsze okulary, idealnie dopasowane do nowych butów. Kurteczka z najnowszej kolekcji 4F, a w kieszeni IPhone. Social media, aż płoną od dostawy nowych foteczek. Czymże są wyjazdy na narty bez miliona zdjęć, selfików i pięknych widoków na drugim tle. Zawsze otoczona gromadką koleżanek, z którymi wymienia się tajemniczkami i ploteczkami o umiejętnościach i wdziękach szusujących narciarzy. Uzbrojona w pełen makijaż i kilo pudru, najczęściej spotkana jest tuż obok szkółki narciarskiej, gdzie właśnie zagaduje do któregoś z instruktorów, bądź na leżakach smarującą się kremem do opalania. Wyznacznikiem dobrej zabawy jest chillout z grzanym piwem w ręce, bo z całą pewnością nie dla mniej męczarnia i siódme poty wylane podczas intensywnej jazdy.
#5 GWIAZDOR ENDOMONDO
Męski odpowiednik miss stoku. Już wiesz o kim mowa? Wie wszystko i o wszystkich, zawsze wybiera najlepszą trasę i jak z magicznej kuli, zgaduje gdzie jest mniejsza kolejka do wyciągu. Wyposażony w plecak, z którego wyciąga kamerkę GoPro, albo kij do selfie, by uwiecznić swoje zmagania.. Wszystkie przeszkody oraz tricki wykonuje na pełnej, zyskując aprobatę otoczenia. Jednak nigdy nie zaczyna jazdy, bez włączonego endomondo. Nawet przy jeździe na wyciągu, kilometry muszą się zgadzać, co by post na necie zebrał milion lajków. Na jego widok wzdychają wszystkie przedstawicielki płci pięknej, marząc o tym, by przypadkowo na siebie wpadli i niczym w romantycznym filmie zakochali od pierwszego uderzenia. Wszędzie go pełno, wieczorami wybiera nocną jazdę, albo zabawę w klubie. Ponoć jest w stanie przełamać nawet najbardziej zlodowaciałe serce, więc nigdy nie wychodzi bez królowej zimy pod ręką, bądź chociażby z jej numerem telefonu. Pewnie sam nie raz spotkałeś go na swojej drodze, może nawet po cichu chciałeś nim być 😀
#6 WIELBICIEL BAROWEJ POGODY
Typ, który narty widział tylko na reklamach w telewizji, a jedyne na czym jeździł to sanki w dzieciństwie (ewentualnie na drzwiach, o których pisaliśmy ostatnio :D). Twierdzi, że nie dla niego ten sport, a ćwiczenia są złem przeznaczonym tylko dla tych nieidealnych. Mimo wszystko posiada stuprocentową obecność na stoku. Robi rundkę po wszystkich miejscówkach, by na końcu rozsiąść się jak król na tronie w najtańszej knajpce. Dba o zaopatrzenie i nawilżone gardło wszystkich zjeżdżających na przerwę, zagadując i zaczynając opowieści od słów „za moich czasów to było..” .W wir pasjonujących opowieści nie może rzucać się na głodniaka i z całkowicie trzeźwą głową. Wypróbował więc wszystkie dania z karty, popijając drin za drinem. Po całym dniu przepłukiwania żył alkoholem, wraca do hotelu krokiem bardziej niestabilnym niż nastrój nie jednej kobiety.
#7 KRÓL I KRÓLOWA APRES-SKI
Najbardziej wyluzowane typy. Niby na stoku są co rok, niby zjeżdżać potrafią, ale któż by marnował cały dzień tylko i wyłącznie na jeździe. Przecież tam na dole czeka ciepłe jedzonko, piwko, winko i mocniejsze procenty. Człowiek nie wielbłąd, napić się musi, a jak zabawa to tylko w opór. Jest południe, a w pubie panuje cisza i spokój? Nie ma sprawy, w 5 minut rozkręcą każdą imprezę. Z głośników poleci głośna muza, a z ust karaoke. Oni są gotowi na wszystko! Wraz z przybywającymi procentami, ich zabawa może skończyć się szalonym tańcem na stole. Chcąc, czy nie, ich pozytywna energia przyciągnie Cię do tego miejsca jak ćmę do światła. Dasz się wciągnąć w wir zimowego melanżu?
#8 TESTER TWARDOŚCI PODŁOŻA – CZYLI ŚWIEŻAK
Ponoć najbardziej wkurzający typ na stoku. Świeżaki zwykle poruszają się w stadach, gdyż porażka mniej boli w grupie. ¾ czasu spędzają na ziemi zaliczając kolejną glebę. Mimo miliona zaliczonych upadków i straceniu czucia w prawym pośladzie, nie poddają się. Z wytrwałością Spartanina stają do kolejnej próby. Cechują się niesamowitą pogodą ducha i odwagą. Łatwo przewidzieć ich ruchy, gdyż toczą się pługiem od lewej do prawej tylko po łagodnych stokach. Kto wie, może już za dwa dni obudzi się w nich prawdziwy łowca adrenaliny i zawędrują pod wyciąg prowadzący na czarny szlak .. ☺
#9 NARCIARZ EMERYT
Zimowi emeryci wybierają się w góry z czystej przyjemności. Zwolennicy nart, ich głównym priorytetem jest zachwycanie się otaczającymi widokami. Co 10 metrów zatrzymują się, aby zrobić kolejną fotkę, którą później wkleją do album z napisem „widoki”. Ich sprzęt poznasz z daleka, zazwyczaj z nadrukiem w kolorowe kwiaty. Nigdy nie ruszają bez pełnego sprzętu, a przede wszystkim kasku na głowie. Uwielbiają, gdy na stokach są tłumy ludzi, wtedy nie muszą zmuszać się do szybkiej jazdy. Mimo, ze nie jeżdżą szybko, często zdarza im się nie wyhamować na czas, uszkadzając przy tym nie tylko siebie. Wykorzystują każdą okazję, aby zagadać, zrobią wszystko, aby nie jeździć za dużo.
A Ty, którym typem jesteś ?
Jeśli dotrwałeś do końca zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Już niedługo pojawi się nowy wpis. Bądźcie z nami na bieżąco, z pewnością jeszcze Was zaskoczymy!
Tymczasem do zobaczenia na stoku Integrowe Świry ! 😀